piątek, 16 marca 2012

Mecz?

Zgodnie z obietnicą napiszę o spotkaniu naszych minikoszykarek 16-03-2012 na wyjeździe z MUKS 21 Płock. Mecz nasze pociechy wygrały 49:45. I chwała im za to!!! Grały przeciwko rówieśniczkom ale pokonały i rówieśniczki i sędziego, który większość meczu "sędziował" na korzyść miejscowych dzieciaków. Kibice na meczu wychodzili z siebie. Mieli trąbki, trąby, zagłuszacze na tyle skuteczne, że nie można było zrozumieć co mówi dziecko stojące obok. Nasze koszykarki miały grać i słuchać trenera, ale było to najzwyczajniej niemożliwe, bo ilekroć miały piłkę uruchamiał się doping Płockowian. Podziwiam je. 

Wg. mnie to drużyna nie wyłączając trenera Bartka Orzechowskiego przeszła chrzest bojowy. Dziewczyny mimo zdenerwowania dowiozły zwycięstwo, a trener nie dał się zepchnąć do roli widza (całe szczęście, że ma tak donośny głos i głowę na karku - ten czas na kilkanaście sekund przed końcem meczu to było mistrzostwo).
Na nic się zdały wszelkie dziwne zabiegi sportowców, sędziego i kibiców wygrały po prostu LEPSZE!!! Gorąco gratuluję!!!
Mam nadzieję, że tak wyglądających spotkań więcej nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz